Gril BKSzW

W sobotę na zorganizowanym grilu u Wojtka spotkała się ekipa z BKSzW. Było co zjeść,wypić no i surówek nie zabrakło,a Wojtek tylko donosił naczynia na nie..hi hi. Bawiliśmy się świetnie i było jak na rodzinnym i przyjacielskim spotkaniu.


Bo przecież atmosfera w naszym klubie właśnie taka jest.Już padły pytania kiedy spotykamy się na grilu kolejny raz.Trzeba dodać,że wspaniałe dyskusje miały miejsce już po zapadnięciu zmroku przy swietle ogniska,które ogrzewało nas co nieco.Wielu osób ze względu na czas urlopowy nie było.Termin znany był prawie dwa miesiące wcześniej i można było się jednak postarać aby dotrzeć na spotkanie.Dziękuję za przybycie tym co mogli.Osu!!